Czy wizualizacja Chrisa Harissona przedstawiająca nawiązania pomiędzy Starym a Nowym Testamentem jest pracą naukową czy dziełem sztuki?!
Od chwili masowego “uwolnienia” informacji za sprawą internetu rośnie zapotrzebowanie na syntetyzowanie informacji w formie wizualnej. Powstała szeroka dyscyplina “data visualisation” , często nazywana dzisiejszych odpowiednikiem komunikacji wizualnej. Jej celem jest opracowanie form graficznych w postaci wykresów, grafik informacyjnych, tabel, które w zwięzły sposób komunikowałyby informacje.
Projekty wizualizacji powstały we współpracy Chrisa Harissona z Instytutu Human-Computer Interaction na Carnegie Mellon University i Christoph Römhild, luterański pastora, którzy wspólnie znaleźli fantastyczny sposób zwizualizowania ponad 63.000 odsyłaczy.
Jak pisze Chris Harisson na swojej stronie: “W miarę postępu prac, stało się jasne, że do prawidłowego zbadania danych będziemy potrzebowali interaktywnej wizualizacji, w której użytkownicy będą mogli powiększać i zmniejszać grafikę do wygodnego rozmiaru. Z naszego punktu widzenia było to mniej interesujące, ponieważ istniało już wiele programów Biblia-poszukiwawcze, które oferowały podobną funkcjonalność (i wiele więcej). Zamiast tego skupiliśmy się na czymś innym – poszukiwaliśmy czegoś piękniejszego niż funkcjonalnego. Jednocześnie, chcieliśmy uzewnętrznić złożoność danych na każdym poziomie – w miarę wchodzenia głębiej kolejne szczegóły powinny się odsłaniać . To ostatecznie doprowadziło nas do wielobarwnego łuku, który widać na schemacie.”
Wykres słupkowy, który biegnie wzdłuż dolnej reprezentuje wszystkie rozdziały Biblii. Rozdziały pokazane są w skali od białego do jasnoszarego. Długość każdego paska oznacza liczbę wierszy w rozdziale. Każdy z 63,779 odsyłaczy w Biblii jest przedstawiony przez jeden łuk – kolor odpowiada odległości pomiędzy dwoma rozdziałach, tworząc efekt tęczy.